Nasz serdeczny kolega Łukasz Płachta, pomimo okazanego wsparcia przegrał walkę z chorobą. Jedynym co nam pozostało to troska o jego rodzinę. Nie można pozwolić, by żona i córki Łukasza pozostały same po tak strasznej stracie.
Poniższą wiadomość nadesłała żona Łukasza, chcąc tym samym podziękować za okazaną pomoc.
,,Chciałabym złożyć serdeczne podziękowania Przełożonym oraz Koleżankom i Kolegom z pracy mojego Śp. Męża Łukasza Płachty. Serdecznie dziękuję za liczny udział w ceremonii pogrzebowej oraz za nadanie jej tak uroczystego charakteru.
Dziękuję również za okazaną w ostatnim, bardzo trudnym dla nas czasie pomoc. Doceniam każdy gest i każde słowo otuchy. Dziękuję za organizację zbiórki krwi, która była bardzo potrzebna w okresie hospitalizacji i leczenia. Każdy mililitr krwi oddanej dla Śp. Łukasza był wówczas darem ratującym życie. Żadne słowa nie są w stanie wyrazić ogromu wdzięczności za wszelką okazaną przez Was pomoc.
Kto będzie trwał w sercach i pamięci żywych, ten nigdy nie umrze. Głęboko wierzę, że zapamiętacie Śp. Łukasza jako sumiennego i oddanego pracy Funkcjonariusza oraz dobrego kolegę.
Był wspaniałym człowiekiem o wielkim sercu, cudownym Mężem i Tatą, a kochać Go to był prawdziwy przywilej.
Jeszcze raz za wszystko serdecznie dziękujemy, żona i córki Śp. Łukasza Płachty.”