Wczoraj, 23 grudnia, byłem świadkiem zdarzenia drogowego na skrzyżowaniu ulic Limanowskiego i Nowohuckiej w Krakowie, które na długo zapadnie mi w pamięć. Po kolizji drogowej, do której mogły przyczynić się trudne warunki atmosferyczne, pośpiech i roztargnienie na drodze, policjanci stanęli na wysokości zadania, okazując nie tylko profesjonalizm, ale także ogromną empatię i troskę.


Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze natychmiast przystąpili do zabezpieczenia miejsca zdarzenia. Obok rozbitego pojazdu, na mokrej nawierzchni, stało kilkuletnie dziecko – prawdopodobnie pasażer samochodu. Malec, ubrany w kamizelkę odblaskową, wyglądał na zdezorientowanego i przestraszonego. Był to widok, który chwytał za serce, zwłaszcza że w oczach dziecka widać było strach, jaki towarzyszy takim chwilom.

Choć uchwycone telefonem zdjęcie może nie oddawać w pełni atmosfery tej chwili, obraz, który miałem okazję zobaczyć wcześniej, był naprawdę wzruszający. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Krakowie wykazali się nie tylko troską o bezpieczeństwo na miejscu, ale również ogromnym zaangażowaniem w opiekę nad uczestnikami zdarzenia. Z pełnym zrozumieniem sytuacji i empatią podeszli do dziecka, starając się je uspokoić i dać mu poczucie bezpieczeństwa. Malec, który chwilę wcześniej wyglądał na przerażonego, w ich obecności mógł poczuć, że jest zaopiekowany.

Z dumą patrzyłem, jak pokazali, że w pracy policjanta liczy się nie tylko wykonywanie obowiązków, ale przede wszystkim dbanie o drugiego człowieka. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, nie tylko zabezpieczyli miejsce kolizji, ale także okazali wsparcie i troskę każdemu z uczestników.

Jako policjant i człowiek chciałbym zaapelować: spieszmy się powoli. Żadne zakupy, żaden cel nie są warte ryzyka zdrowia i życia – szczególnie najmłodszych uczestników ruchu drogowego.

Świąteczny czas, pełen bieganiny, zakupów i roztargnienia, nie zwalnia nas z odpowiedzialności za siebie i innych uczestników ruchu drogowego. Pamiętajmy, że bezpieczeństwo na drodze zawsze powinno być priorytetem. Wczorajsza scena była nie tylko lekcją rozwagi, ale także dowodem na to, że empatia i troska są nieodłącznym elementem pracy policjantów. Funkcjonariusze z Krakowa udowodnili, że za mundurem kryje się coś więcej – serce gotowe nieść pomoc w każdej chwili.

Tekst stanowi moje osobiste odczucia i obserwację zdarzenia.
Grzegorz Gubała